Po pierwsze należy powiedzieć, gdzie warto stosować nasady kominowe. Oto gdzie warto je stosować:
a). na kominach krótkich, wyprowadzonych z pomieszczeń na ostatnich kondygnacjach budynków oraz na kominach o zbyt małym przekroju poprzecznym.
b). na kominach usytuowanych nisko na połaci dachowej, kiedy wylot komina znajduje się poniżej kalenicy.
c). na kominach sąsiadujących z wysokimi drzewami, budynkami albo ścianami.
d). na obszarach, w których występują silne wiatry zamykające swą intensywnością wylot komina.
e). na obszarach, gdzie często występują silne wiatry, przede wszystkim opadające (fenowe, np. halny w Tatrach), czyli w II i III strefie obciążenia (obszary podgórskie i pas nadmorski).
Natomiast możemy rozróżnić takie oto nasady kominowe: samonastawne, stałe oraz obrotowe. Ogólnie nasady kominowe charakteryzujemy pod katem ich zachowania w stosunku do wiejącego wiatru. Opiszmy więc wcześniej wymienione nasady kominowe. Więc jeśli chodzi o nasady samonastawne to trzeba powiedzieć, że ustawiają się one w kierunku wiejącego wiatru, osłaniając swoją czaszą cały przewód kominowy i wytwarzając po stronie zawietrznej podciśnienie proporcjonalne do prędkości wiejącego wiatru.
Warto też dodać, że nasady samonastawne wykorzystują opisaną w kolejnej części (w przypadku także nasad stałych) zasadę, (bazującą niezależnie od konstrukcji, na zjawisku fizycznym, jakim jest podciśnienie na stronie zawietrznej przesłony opływanej przez wiatr) w sposób doskonalszy, obracając się pod wpływem wiatru tak, aby podciśnienie w przewodzie kominowym było jak największe – osłaniają przewód kominowy największą możliwą powierzchnią. Natomiast nasady stałe nie zmieniają swego położenia w stosunku do wiejącego wiatru. Należy wiedzieć, że mankamentem takich nasad jest zmienność parametrów przy zmianie kierunku wiatru.
Warto też wiedzieć, że nasady stałe bazują, niezależnie od konstrukcji, na zjawisku fizycznym, jakim jest pojawienie się podciśnienia na stronie zawietrznej przesłony opływającej przez wiatr. Znów głowice nasad obrotowych wystawione na działanie wiatru wprawiane są w ruch obrotowy, a odpowiednio ukształtowane łopatki „wypompowują” powietrze z kanału dolotowego, wywołując ciąg kominowy i jednocześnie stabilizując go.
Należy także wiedzieć, że wszystkie wymienione powyżej nasady kominowe (wyłączając daszki, których zadaniem jest wyłącznie ochrona przewodów przed deszczem) wykorzystują wiejący wiatr i jego energię do wytworzenia podciśnienia w kanale dolotowym, to jest kanale spalinowym albo wentylacyjnym. Porównując też do siebie nasady kominowe warto dodać, że na przykład tak zwany zysk energetyczny jest w przypadku nasad samonastawnych większy niż w przypadku stałych.